Rio Chillar rozpoczyna swój bieg w Nerja, w bezpośrednim sąsiedztwie naszych apartamentów (Nerja Medin), i znajduje się między miasteczkami Competa i Nerja. Wędrówkę wzdłuż rzeki Chillar do jej tamy, polecamy oczywiście latem. Będzie to długi, ale piękny spacer po terenie Naturalnego Parku Sierra de Tejeda, Almijara i Alhama.
Niewątpliwie zaletą tej trasy jest fakt, że nie trzeba jej odbyć do końca. Zawsze można się wrócić do punktu wyjścia. Przejście całej rzeki do tamy w jedną i drugą stronę to około 10 km.
Bardzo ważne jest przygotowanie odpowiedniego obuwia. Trzeba pamiętać, że wędrówka odbywa się w kanale rzecznym. Przez całą trasę będą nam towarzyszyć kamienie i strumyki. Praktycznie od samego początku jesteśmy zmuszeni iść w wodzie, która sięga po kostki, a czasami nawet do kolan. Dobre obuwie to podstawa! Oprócz tego pamiętajmy o kremie z filtrami i okryciu na głowę. Pamiętajmy też o stroju kąpielowym. Po drodze będzie niejedna okazja do kąpieli.
Ponieważ jest to wędrówka przez rzekę, gdzie nie spotkamy żadnego baru lub sklepu, trzeba bezwzględnie pamiętać o kanapkach i napojach. I oczywiście, śmieci nie wyrzucamy po drodze, lecz zabieramy ze sobą.
Wędrówkę rzeką Chillar możemy rozpocząć u jej ujścia, idąc z apartamentów na plażę i kierując się w stronę Torrox, natkniemy się na ujście rzeki. Pamiętajmy, korytem rzeki nie zawsze płynie woda.
Idąc w górę rzeki znajdziecie się przy małym wodospadzie. Obowiązkowo trzeba się tutaj wykąpać. Po kąpieli, idziemy w górę rzeki. Na niektórych odcinkach droga będzie bardzo wąska i zablokowana przez wielkie masywy skalne. Czasami trzeba będzie się przeciskać, między jednym blokiem skalnym a drugim. Po drodze napotkamy na małe zbiorniki wodne i stawy, gdzie najwięcej radości mają dzieci. Jeśli chcemy dotrzeć do końca, musimy iść w górę rzeki jeszcze około godziny. Ta część jest bardziej skomplikowana, zawiła i śliska. Po tym czasie powinniśmy dojść do Vado de los Patos, jednego z większych stawów z pięknym wodospadem. Stąd możemy śledzić przebieg rzeki, która na końcu spływa do ruin starego budynku.
Jest to koniec trasy i nazywa się La Presa. Tutaj można odpocząć i nabrać sił przed powrotem