Przyjmujemy umownie, ze zima trwa od grudnia do marca. jest to zupełnie inne pojecie niż w Polsce. Przy zachmurzonym niebie, temperatury są rzędu 12- 18 stopni, przy słonecznym 25 stopni. W słoneczne dni spokojnie można się opalać nad morzem (czasami używając parawanu) w stroju kąpielowym. Woda w morzu jest co prawda zimna (tyle co w Bałtyku latem), ale jeżeli ktoś naprawdę chce może się w nim kąpać. Dodatkową atrakcją jest bliskie sąsiedztwo ośrodka narciarskiego w Sierra Nevada (zakładka Narty), który znajduje się w odległości około 1,5 godziny drogi, a sezon trwa tam od grudnia do końca kwietnia. Pobyt w Nerja można więc podzielić na opalanie i szusowanie na nartach, lub też podzielić się na grupy, stosownie do upodobań poszczególnych członków rodziny lub grupy znajomych. Poniżej pokazujemy zdjęcia z naszego pobytu w okresie 26 styczeń - 1 luty 2014 roku. To był naprawdę wspaniały czas.
1 Dzień - 26 stycznia - po przylocie plaża i relaks nad morzem
2 Dzień - 27 stycznia, kolejny dzień na plaży
3 dzień - 28 stycznia, narty w górach Sierra Nevada
4 dzień - 29 stycznia, opalanie i relaks na rowerach
5 dzień - 30 stycznia, znowu na nartach
6 dzień - 31 stycznia, rowery i morze a wieczorem spacer i flamenco
31 stycznia, w pół do jedenastej wieczorem, a na zewnątrz 18 stopni
7 dzień - 1 luty. Jutro wyjeżdżamy - ostatnie promienie słońca i zakupy